Ocieranie się o przedmioty, inne zwierzęta lub ludzi jest zachowaniem najczęściej przypisywanym kotom, które przychodzą się „łasić”. Robią to w sposób bardzo charakterystyczny, pełny wdzięku i delikatności. Okazuje się, że psy ocierają się o inne osobniki równie często jak kocia konkurencja, lecz w nieco inny, czasami wręcz brutalny, sposób.

Przyjrzyjmy się bliżej znaczeniu owego zachowania w kontaktach międzygatunkowych. Jaką spełnia rolę? Co oznaczają? Czy można jakoś sobie z niechcianym ocieraniem radzić?

Ważne informacje

Dla kotów ocieranie ma bardzo duże znaczenie. Kiedy witamy nowego gościa, przychodzimy z zakupami do domu lub wstawimy nowy mebel do mieszkania, wprowadzamy na teren naszego kota „coś” nowego. To „coś” przeważnie zostaje namierzone i dokładnie zaobserwowane przez futrzaka, a następnie otarte pyszczkiem z każdej możliwej strony. Nie oznacza to wcale, że nasz kociak bardzo się cieszy z wizyty gościa, zrobionych przez nas zakupów lub nowego mebla. Jest to natychmiastowe oznaczenie swoim zapachem czegoś nowego, co nie pachnie wystarczająco znajomo i bezpiecznie.

Na ciele kota znajduje się ponad dwadzieścia gruczołów wytwarzających zapach. Najwięcej z nich jest zlokalizowanych w rejonie głowy, a zwłaszcza na policzkach. W każdym z gruczołów znajduje się płynna substancja zapachowa, którą koty oznaczają „swoje” miejsca na danym terytorium. Feromony nie są wyczuwalne dla ludzi, jednak koty czują je doskonale, uzyskując tym samym informacje o zamieszkiwaniu lub nie zamieszkiwaniu danego terytorium przez inne zwierzęta. Ponadto feromon pozostawiany przez kota na różnych przedmiotach działa na naszego pupila uspokajająco.

Koty ocierają się też o ludzi, ponieważ stanowimy część ich otoczenia, jednak chemiczne znakowanie nie jest jedynym powodem, dla którego „sierściuchy” przejawiają te zachowania wobec człowieka. Kota i jego opiekuna łączy więź, z której wynika chęć bliskości. Wówczas koty najczęściej zaczynają ocierać się głową i policzkami, aby zostawić substancję zapachową, a następnie kontynuują dotyk grzbietem czy ogonem, który niewątpliwie jest dla nich ogromną przyjemnością.

Wyniki badań

Wiele badań naukowych, przeprowadzonych na przestrzeni lat, dowodzi, że kontakt ludzi ze zwierzętami ma działanie zdrowotne. Jednak nie tylko czworonogi mają zbawienny wpływ na nasze dobre samopoczucie, my również sprawiamy, że kontakt fizyczny obniża ciśnienie krwi i spowalnia bicie serca psów i kotów. Ładunek emocjonalny, który niesie za sobą ocieranie nie tylko w przypadku kotów, ale również psów, jest bardzo duży. Te ostatnie wykazują takie zachowania nie tylko wobec człowieka, ale również w grupie psów. Najczęściej podporządkowane osobniki ocierają się przyjaźnie o psa, który posiada najwyższą pozycję społeczną.

Skrajne przypadki

Choć ocieranie jest naturalnym zachowaniem u psów i kotów, należy pamiętać o skrajnych przypadkach, które powodują, że niewinne przytulanie staje się koszmarem. Nasi pupile bardzo orientują się, co działa na człowieka i jak zwrócić jego uwagę niedużym wysiłkiem.

I tu zaczynają się kłopoty, zwłaszcza w przypadku dużych psów. Wymuszanie kontaktu fizycznego staje się niejednokrotnie bardzo natrętne i mało delikatne. Aby uniknąć takich sytuacji, warto zachować umiar w czułościach, wyznaczyć pewne granice w pieszczotach. Odwiedzający nas goście lub małe dzieci mogą być przerażeni, gdy duży pies wpadnie na nich całym swoim ciężarem. Zapobieganie takim sytuacjom jest łatwiejsze niż oduczanie niechcianych zachowań.

Z kolei w przypadku kotów, nadmierne ocieranie się o wszelkie przedmioty, zwłaszcza nowe meble lub nowych lokatorów, może świadczyć o niepewności zwierzaka w nieznanej sytuacji. Często jest początkiem do silniejszego znakowania moczem. Warto w takim przypadku wspomóc nieco naszego zwierzaka i porozkładać waciki potarte o kocie policzki w nowych miejscach, zanim wpuścimy ulubieńca na dane terytorium. Ocieranie dobrze znanych miejsc nie jest niczym, co powinno wzbudzać nasze obawy, jest to chęć pozostawienia świeższej substancji zapachowej, która zwyczajnie wywietrzała. Choć feromony policzkowe są dla kotów bardzo szczególnym, charakterystycznym zapachem, powielają one znakowanie, ponieważ zapach bardzo szybko znika.

Patrycja Mroszczyk/ako/WP.PL