Długo nie pisałembowiem wydarzyło się wiele nietypowych zdarzeńktóre spowodowały ten stan. Ale już usuwam to odchylenie od normypiszę.

x                       x                             x

Pierwszą anomalią był Barack Obama jako katalizatorstosunkach polsko-polskichktóry doprowadził do zawarcia chwilowego rozejmu pomiędzy PO i PiSPrzy czym stan ten powstałsytuacjigdy sami Amerykanie wygonili warszawiakówulic stolicy, a polscy gospodarze pozwoliliaby Warszawa wyglądała jak miasto nieprzychylne najpotężniejszemu przywódcy świataPoza tym reszta była po staremu.

x                      x                              x

Kolejnym niezwyczajnym stanem jest informacja, że członkowie rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej chcą startowaćwyborach parlamentarnychCóżświat zna przypadki budowania popularności na śmierciJednakPolscegdzie „Bóg – Honor i Ojczyzna „ wymalowane na sztandarachustach niemal wszystkich odbieram to jako przypadek psychiatryczno-geriatryczny.

x                     x                               x

Na pewno nie jest normą działanie prawa wsteczDzieje się tak za sprawą Ministerstwa Rozwoju RegionalnegoWydało ono wytyczne realizacji projektów unijnychramach Europejskiego Funduszu Społecznego, z których wynika, że niektóre uregulowania wprowadzone na przykładmarcukwietniu obowiązują od stycznia brZasada „lex retro non agit” obowiązywała od czasów rzymskich do terazDziś za sprawą MRR jest inaczej.

x                       x                               x

Przejście Bartka Arłukowicza do PO jest nietypowym stanem, zwłaszcza dla człowieka lewicy, a za takiego mam szczecińskiego kolegę. Zresztą rozpowszechniane tu i ówdzie plotki, że Marek Borowski i Izabella Sierakowska też mają startować do Senatu z list Platformy Obywatelskiej to dla mnie szok. Hm, czy warto się wiązać z ludźmi, którzy nie dotrzymują zobowiązań? Oboje – Sierakowska i Borowski mają aż nadto dowodów, jacy  niektórzy, decydenci z PO. To prawdziwa anomalia, nawet w polityce.

x                        x                               x

Od 30 do 50 procent pacjentów, trafiających do polskich szpitali z powodu różnych chorób, jest niedożywionych. Jednak ponad 70 proc z nich, z objawami niedożywienia, wypisywanych jest do domów. Z badań wynika, że choć posiłki w kontrolowanych szpitalach miały odpowiednią wartość kaloryczną, nie zapewniały odpowiedniej wartości odżywczej. Pacjentom podawano wędliny niskiej jakości, mało produktów zbożowych i nabiału, za dużo soli i niewiele warzyw i owoców. W czterech szpitalach inspekcja sanitarna wykryła w posiłkach oraz na rękach personelu kuchni szczepy bakterii będących zagrożeniem dla zdrowia pacjentów. Specjaliści postulują wprowadzenie obowiązkowych bilansów odżywienia przy przyjęciu i wypisie ze szpitala. To anomalia alarmująca. Ministerstwo Zdrowia podobno podejmie działania, aby ten stan wyeliminować. Oby jak najszybciej.

x                          x                            x

Kolejny stan nienormalności to: Chińskie konsorcjum COVEC poinformowało o zamiarze zrezygnowania z dalszej budowy odcinka autostrady A2 pomiędzy Strykowem a Konotopą. Zdaniem Janusza Piechocińskiego z PSL nie ma żadnych szans na skończenie autostrady przed Euro 2012. Tymczasem najdroższa arena piłkarska na Euro 2012, czyli stadion w Warszawie, który pochłonie ponad półtora miliarda złotych, to jedna wielka fuszerka.

-         Będę twardy i tego samego oczekuję od moich urzędników - oświadczył Donald Tusk, komentując problemy związane z budową dróg i stadionów przed EURO 2012. Dodał, że rząd nie będzie ustępował przed tymi, którzy chcą "naciągnąć" kraj na dodatkowe pieniądze. - My nie będziemy ustępować. Jeśli ktoś chce budować w Polsce drogi i stadiony, to albo robi to perfekcyjnie, albo płaci kary. U nas będą obowiązywały takie zasady - powiedział Tusk. Jak mówił, najważniejsze jest to, że wykonawca Stadionu Narodowego w Warszawie nie we wszystkim jest partnerem solidnym. Przyznał, że istnieje pewne ryzyko związane z organizacją meczy towarzyskich i imprezami otwarcia na nowo budowanych stadionach. - Prawdopodobnie mamy do czynienia z taką presją, aby dostać więcej pieniędzy. Nikt nie naciągnie państwa na dodatkowe pieniądze, które wykraczałyby wyraźnie poza kwoty zapisane w umowie - oświadczył premier.  Przeczytałem w tygodniku „Wprost”.

x                           x                           x

To kiełki fasoli i innych roślin z gospodarstwa ekologicznego w Dolnej Saksonii w Niemczech mogą być źródłem infekcji wywołanej śmiercionośną dla człowieka bakterią EHEC - poinformowały niemieckie władze. Te produkty trafiły do restauracji i lokali w Niemczech, gdzie stołowali się turyści z Europy - w tym także z Polski. Liczba ofiar śmiertelnych wzrosła w Europie do 22. Liczba chorych sięga ok. 2 tys., z czego najwięcej mieszka w Niemczech. Do tej pory zmarły 22 osoby. Chorzy są także w innych krajach Europy, z czego trzy osoby w Polsce. Niemal wszyscy byli w Niemczech.

Tego jako ludzie musimy się bać. Strach i wstyd, aby w XXI wieku choroba rodem ze średniowiecza zbierała śmiertelne żniwo w jednym z  najbogatszych krajów świata i rozprzestrzeniała się na inne narody.

x                           x                           x

Z polskiego punktu widzenia to anomalia. We Włoszech to stan zwyczajny. Nazywa się Maria Vittoria Longhitano i jest jak na razie jedyną kobietą-księdzem, uznaną przez Watykan. Wielebna Maria jest proboszczem w Cormano, koło Mediolanu, 21 maja 2011 r. po raz pierwszy udzieliła ślubu osobom tej samej płci. Pobłogosławiła dwie pary: Carmela Mazzeo i Paola Cenni oraz Agnese Cighetti i Letizie Trroisi. Homoseksualiści po raz pierwszy we Włoszech wzięli ślub w kościele. Ciekawe, kiedy w Polsce takie śluby będą chlebem powszednim?

x                            x                           x

- Guziki wszystkie zapięte na pewno... Trochę taki jestem... Patrzę na letni strój pani redaktor i dlatego nie kojarzy mi się z tym... z dopięciem wszystkiego na ostatni guzik - odpowiedział wyraźnie rozkojarzony premier. - To nie przygana, wręcz przeciwnie. Bardzo lubię... lato – dodał szef rządu podczas konferencji prasowej.

Żart czy komplement szybko rozniósł się w mediach. A premier zapewniał nadal, że "nawet przy takich upałach mogę zapewnić, że wszystko jest - będzie zapięte na ostatni guzik". Alarm podniosła za to Partia Kobiet nazwała te wypowiedzi Donalda Tuska "skandalicznymi".

x                            x                           x

Szwagier marszałka Sejmu Grzegorza Schetyny rozbił listę Platformy Obywatelskiej do Senatu - dowiedziała się nieoficjalnie "Polska The Times". Tusk się wściekł - ujawnia gazecie jeden z działaczy PO. Poszło o miejsca na listach do parlamentu. Okazało się, że członkowie rodzin obecnych polityków, którzy sami kandydują, również znajdą się na takich listach, pomimo wydanego w tej partii zakazu. Tusk swoje a Schetyna swoje?

x                            x                           x

Last minute

Zagraniczni inwestorzy przyłączają się do chóru polskich ekonomistów ostro krytykujących rząd. Teraz wszyscy zgodnie wieszczą rychłe bankructwo Polski.

- Polski rząd nie ma wiarygodnego planu naprawy finansów publicznych - alarmuje Daniel Hewitt, starszy ekonomista ds. rynków wschodzących w Barclays Capital.

Znaleźliśmy się w bardzo niechlubnym klubie 21 państw, które niebawem mogą stać się niewypłacalne. Ranking opublikował serwis Business Insider. Stawce przewodzi Grecja, Wenezuela, Portugalia i Irlandia.
Ryzyko niespłacenia długów zaciągniętych przez państwo dobrze ilustrują notowania CDS-ów (ang. credit default swap). CDS to tak naprawdę ubezpieczenie nabywane przez inwestorów, którzy wcześniej weszli w posiadanie obligacji. W razie bankructwa dłużnika inwestor, który wykupił CDS, może liczyć na pokrycie strat. Załóżmy, że ktoś posiada obligacje na milion dolarów wyemitowane przez Polskę. Jeśli składka ubezpieczeniowa (spread CDS-u) wynosi 50 punktów bazowych (0,5 procenta), to inwestor może ubezpieczyć się, płacąc rocznie 0.5 procenta z miliona, czyli 5000 dolarów. Jeśli Polska ogłosiłaby niewypłacalność, posiadacz CDS-ów otrzymałby milion dolarów w zamian za obligacje.

Ciekawe co na to Jacek Vincent Rostowski?