Assign modules on offcanvas module position to make them visible in the sidebar.

Testimonials

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipisicing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore et dolore magna aliqua.
Sandro Rosell
FC Barcelona President

 

Chcę normalności

Kampania wyborcza to dla mnie przede wszystkim intensywny czas spotkań i rozmów z ludźmi. Czasem to tylko krótka wymiana zdań, czasem dłuższa dyskusja, niemniej zawsze najważniejszy jest kontakt z drugim człowiekiem, wzajemny szacunek i zrozumienie. Tak właśnie rozumiem lewicowość - jako wrażliwość na człowieka, jego potrzeby i oczekiwania. Myślę, że najbardziej potrzeba nam otwartości na siebie nawzajem, tolerancji i poczucia wspólnej troski za kraj, a nie okopania na swoich pozycjach.

            

                                                            W obronie „ciemnego ludu”

Przeczytałem ostatnio wypowiedź Adama Hofmana, byłego spin doctora PiSu, na temat tzw. afery Piebiaka w Ministerstwie Sprawiedliwości, którą próbuje sprowadzić do współczesnego pola walki. Według niego dla JK (jak można się domyślić – dla Jarosława Kaczyńskiego) tylko „tacy zawodnicy się liczą”, którzy w takiej walce biorą udział, a jedyny ich błąd polegał na tym, że nie przekazali zadań do realizacji na zewnątrz i w końcu się wydało. Gdyby afera nie wyszła na jaw, problemu by nie było. Podobnie jak w przypadku lotów marszałka Kuchcińskiego, który pewnie by dalej sobie latał z żoną, pociotkami, krewnymi i znajomymi pisowcami do Rzeszowa, gdyby nie wredne niezależne media, które sprawę wywęszyły, doprowadzając do jego dymisji. Jak niemal filozoficznie podsumował Hofman, „ludzie nie powinni wiedzieć, jak się robi parówki”, tym samym twórczo rozwijając koncepcję Jacka Kurskiego, że „ciemny lud wszystko kupi”.

„Sługa Narodu” - partia prezydenta Wołodymira Zelenskyego jest bezapelacyjnym zwycięzcą przedterminowych wyborów parlamentarnych na Ukrainie, które odbyły się 21 lipca. Po przeliczeniu 98 % protokołów otrzymanych z komisji wyborczych okazało się, że partia ta zdobyła 43,14% poparcia (6 160 933 głosy). Prorosyjska Platforma Opozycyjna „Za Życie” - 13,05% ( 1 861 597 ), „Batkiwszczyna” (Ojczyzna) pod przewodnictwem Julii Tymoszenko - 8,18% (1 168 449 ), Europejska Solidarność byłego prezydenta Petra Poroszenki - 8,13% (1 159 991), a partia „Głos” prowadzona przez rockmana zespołu „Okean Elzy” Światosława Wakarchuka  - 5,84% ( 834 143 głosy). Pozostałe ugrupowania nie przekroczyły 5 % progu wyborczego. Frekwencja wyborcza wyniosła prawie 50 procent. Ostateczne wyniki Centralna Komisja Wyborcza Ukrainy musi podać do 5 sierpnia, bowiem wtedy upływa prawny termin ich ogłoszenia.

 Kamyszowe kokietowanie i upatrywanie w lewicy wroga, a potem Schetynowa decyzja o porzuceniu pomysłu stworzenia Wielkiej Antypisowskiej Koalicji bez SLD, Razem i Wiosny wywołały polityczną palpitację u tych, którzy „mają serce po lewej stronie”. Ale ta krótkotrwała arytmia stała się lekarstwem dla Biedronia, Zandberga i Czarzastego, którzy od pewnego czasu udawali, że ich zaplecza polityczne różnią się i wzajemnie nie tolerują. Różniły się faktycznie tylko postawami członków tych struktur, bo tak naprawdę programy były podobne, a ich myślenie wspólne, oparte na wrażliwości społecznej i wartościach lewicowych. Tolerancja zawsze była po lewej stronie i tu konfliktu nie ma i nie będzie. W rezultacie liderzy największych partii polskiej Lewicy siedli do stołu i dogadali się. I to lewicowe gremium postawiło diagnozę rewitalizacji wspólnej listy, która faktycznie jest jedynym lekarstwem na pisowską chorobę w Polsce.

     Pan prezydent Krzysztof Żuk , w swojej ubiegłorocznej kampanii do lubelskiego Ratusza zapowiedział,że w sprawie rozstrzygnięcia losu Górek Czechowskich odbędzie się referendum. Jednocześnie jako jeden ze jego priorytetów wyborczych było"postawienie na ekologię".
No i jesteśmy ponad pół roku po wyborach i referendum - jako obietnica wyborcza prezydenta-elekta Żuka - odbyło się. Jego wynik , pomimo, że nieważny, ma znaczenie, bowiem znakomita większość głosujących Lublinian powiedziała "nie" koncepcji zabudowy górek przygotowanej przez dewelopera TBV Investment i propagowanej przez prezydenta Żuka. Obecnie zlecono przygotowanie opracowań urbanistycznych i ekologicznych, które będę gotowe we wrześniu i mają, mniej więcej,odpowiedzieć na pytanie: co jest najlepszym rozwiązaniem ekologiczno-urbanistyczno- społecznym dla lubelskich "kontrowersyjnych" górek i mieszkańców Lublina.

Moje podróże

Previous Next Play Pause
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20